środa, 18 grudnia 2013

DARK HARRY CZ. 29

CZYTASZ = KOMENTUJESZ IM WIĘCEJ WASZEJ AKTYWNOŚCI TYM ROZDZIAŁY BĘDĄ DODAWANE CZĘŚCIEJ ps. zapraszam do odsłuchania fragmentu mojego koncertu :) http://www.youtube.com/watch?v=D9HLuURPLng&feature=youtu.be :) kolejny rozdział zamieszczę jak pojawi się więcej niż 10 komentarzy poprzeczka idzie w górę  :) buziaki ;* + dedyk dla brata Marty :D
 - Mamo jej nie ma....
- Proszę .. posiedź tu chwilę sam i zastanów się co zrobisz z tym wszystkim dalej..
Wręczyła mi porwany łańcuszek. Złoty który jej dałem. Usiadłem na łóżku i zacząłem na niego patrzeć. I zacząłem też płakać. Ja muszę ją znaleźć ... Muszę . Wstałem i wziąłem jakieś kule. Muszę ją poszukać. Wymknąłem się niezauważony i powoli ruszyłem rozglądając się na wszystkie boki. Nie ma.. nie ma... zaraz tam ktoś leży... To Darcy !!! Podszedłem do niej leżała nieprzytomna i miała sine usta , a z rany lała się krew. Nie dam rady jej podnieść i nie mogę pozwolić jej umrzeć. Nie wziąłem telefonu pozostało mi tylko krzyczeć o pomoc. Darłem się z całych sił. Ile tylko mogłem. Nie czułem nawet bólu tylko trzymałem jej bladą twarzyczkę na swoich kolanach. Ktoś biegnie. To lekarze. Podbiegli do nas i zabrali i ją i mnie. Pytałem co się dzieje, ale dowiedziałem się tylko że musi być natychmiast na bloku operacyjnym bo jej stan jest ciężki. Zamknęli mnie w zimnej sali z moją mamą która od razu mnie do siebie przysunęła.

- Mamo ja zrobię wszystko. Usunę te ohydne tatuaże. Rzucę Sam , zmienie się na lepsze . Oddam wszystko tylko niech ona przeżyje...
Szlochałem w uścisku mamy. Uciszała mnie i oznajmiła że pójdzie się czegoś dowiedzieć , a ja mam się uspokoić , ale jak ja mam to niby zrobić skoro to przeze mnie ??
- Mamo ja chcę być z nią na sali... 
- Ale...
- Zrób coś bo znowu stracisz syna,..
Ledwo przeszło mi to przez gardło ale musiałem coś zrobić... Mama szybko pobiegła, a chwilę potem przewieźli mnie na salę na której leżała ona... Blada jak marmur, podłączona do setek kabli, z kroplówką nad głową. Wszystko piszczało, a mnie doprowadzało to do szału . Poprosiłem mamę żeby przywiozła mi gitarę. Darcy lubiła jak jej śpiewałem, może teraz też jej to trochę pomoże.
DARCY:
Obudziłam się poraz kolejny w białej i zimnej sali, lecz było też coś zupełnie innego... Słyszałam dźwięki dobrze znanej mi piosenki. Odwróciłam wzrok a on siedział obok mnie. Chciałam wstać, ale gdy tylko się poruszyłam poczułam okropny ból. Dźwięki muzyki ucichły.. Nastała cisza, a ja płakałam. Mam rozdarte serce, rozdartą duszę. Jak to mówiła moja babcia NIE ZAWSZE KIEDY JESTEŚ SZCZĘŚLIWY NA ZEWNĄTRZ OZNACZA ŻE JESTEŚ SZCZĘŚLIWY W ŚRODKU.. CZASEM UŚMIECH NA TWARZY OZNACZA BÓL W SERCU.  Czułam to za każdym razem kiedy patrzyłam na Harrego. Na początku chciałam mu po prostu pomóc, nie wiedziałam że zaczynają się we mnie rodzić uczucia o których zdecydowałam że on nigdy się nie dowie. NIGDY...  Zamknęłam oczy , a łzy same płynęły.
- Darcy nie powinnaś tego robić... nie powinnaś mnie ratować po tym wszystkim co ci zrobiłem... Nie jestem dobrym człowiekiem, znaczy jestem ... jestem ale tylko przy tobie... Obiecałaś przyjaźń, błagam cię mogę nawet paść na kolana ale proszę nie rezygnuj z niej.. zostałaś mi tylko ty..
- Masz Sam i całą resztę ... Chcę żebyś mnie zostawił... Chcę być sama.. Bez ciebie... Chcę żebyś nigdy nie pojawił się w moim życiu i chcę żebyś sobie gdzieś zniknął.. Chcę żeby ktoś tak nakopał ci do dupy żebyś przez rok nie wstał z chodnika... Chcę żebyś udawał że nigdy w życiu mnie nie poznałeś ...
- Ale ..
- Nie mów... Pobawiłeś się mną .. zaliczyłeś... i okłamałeś... Nienawidzę cię .... Od razu po wyjściu stąd wyjeżdżam... Daleko... byleby jak najdalej od wspomnień... wszystkich wspomnień....
- Darcy to nie tak ja nie chcę żebyś sobie szła.. Nie chcę... Nie radzę sobie bez ciebie nie widzisz tego ?! Staram się ale trudno zmienić się z dnia na dzień... Przepraszam że skrzywdziłem żałuję tego.
- Żałujesz za każdym razem a potem wbijasz coraz większy sztylet w moje serce! Nie umiem ci już ufać ! Żałowałeś jak mnie uderzyłeś.. potem jak próbowałeś zgwałcić, jak mnie upokorzyłeś, jak zamknąłeś w komórce na miotły mówiąc że tam jest moje miejsce , teraz żałujesz jak najpierw przeżyłam z tobą swój pierwszy raz , a potem dowiedziałam się że tak na prawdę spałam z człowiekiem zupełnie mi obcym !!
- Nie denerwuj się bo to może ci zaszkodzić :.(
Na salę wparował lekarz, nie dziwię się raczej na pewno było mnie słychać na ko0rytarzu bo co tu ukrywać po prostu się darłam z bezradności i bólu, ale nie tego fizycznego. 
- Co tu się dzieje?!
- Ja chcę żeby pan go stąd zabrał.. błagam pana niech pan go stąd zabierze..
Harry mocno trzymał mnie za rękę, ale lekarz jakoś z trudem go odciągnął. Nie chciał iść i darł się przeraźliwie. Ja płakałam . Zabrali go a na sali zrobiło się cicho. To  mógł być mój moment . Wystarczy poodrywać kilka kabli i się podtruć tabletkami które leżały na szafce przy łóżku Harrego, ale ja.... nie miałam odwagi... Byłam tchórzem. Leżałam w ciszy, i tylko przez łzy podśpiewywałam sobie melodię Story Of my Life..Po kilku godzinach się uspokoiłam. Na ręce cały czas czułam ciepłą i delikatną, ale silną dłoń Harrego. Jego już nie ma. I nigdy więcej go nie będzie. Szkoda tylko ze rozum mówi nienawidzę , a serce mówi kocham.. Zawsze myślałam że zakocham się z normalnym chłopaku, będziemy chodzić za rękę, on będzie mnie bronił i kochał, będzie całował i przytulał, ze będę jedyna. Byłam wręcz pewna że zakochanie to taki stan w którym będę latała niczym na skrzydłach , tymczasem ja spadam w nieskończony dół. Spadam, krzyczę o pomoc, ale nikt mi nie chce pomóc. Jestem w tym sama . Smutna, zrozpaczona. Krzyczę w środku, a ten krzyk stłumić może tylko on. Skradł moje serce. Ta pierwsza miłość jest największa. A ja zakochałam się po uszy. Drugiej takiej już nie będzie co oznacza że moim przeznaczeniem jest samotność, a Harrego jest sława miłość , szczęście.. On nie będzie miał z tym problemu. Ja nie mogę go przecież zmusić do miłości.

11 komentarzy:

  1. OMG to jest po prostu boskie jak zawsze. Już nie mogę się doczekać kiedy będzie następna część.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś mega.! Czekam na następną część.. Jesteś naprawde bardzo dobra w tym co robisz... <3 -Ti<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie kiedy next

    OdpowiedzUsuń
  4. po prostu boskie kobieto pisz szybko kolejną część bo wykituje

    OdpowiedzUsuń
  5. CZeść wyszedł ci świetnie jak zawsze kiedy kolejna część ? Mam prośbe dała byś mi dedyka tak na urodziny są jutro :) -Pani Styles

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego tej u góry. PS mój kolega też ma dzisiaj urodziny. A rozdział Abosk jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  7. Weszłam se na bloga, jak zwykle.. i tu nowa część.! Czytam i czytam a tu brat przyszedł i czytał razem ze mną i wiesz co.?! Kazał mi przesłać linka i czytał cały blog od deski do deski. Oraz bardzo dziekuje ze dedyka. I przez ciebie nie mam dostępu do kompa bo brat cały czaz siedzi.!! Część genialna.! Jak to mój brat powiedział: Per-fect. ~Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no bo to jest napisane per-fect, ale nie no nie znam twojego brata a już go lubię xd pozdrów go :) a co do czesci.... jest jak na gorze zostalo wspomniane per-fect i wg. jest genialna

      Usuń
  8. JEZU JEZU JEZU KLCHAM CIE JAK NAJSZYBCIEJ DAWAJ KURWAAA UMIERAM....

    OdpowiedzUsuń
  9. To jest świetne, czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń