środa, 30 października 2013

DARK HARRY CZ. 8

Wział mnie za nadgarstek i zaprowadził do swojego czarnego samochodu. Wsiadłam nie wiedząc czy robię dobrze. Chciałam uciec, ale drzwi już były zamknięte. Harry usiadł na miejscu kierowcy i odpalił silnik. Panowała niezręczna cisza, aż on zdecydował się ją przerwać.'
- Darcy.... boisz się mnie ?
Znowu ta cisza.. Jasne że się go boje co to za głupie pytanie ..
- Boisz?
Skąd u niego taki łagodny głos?! Piorun go trzasnął jak do mnie szedł czy co? Chociaż znam go krótko wiem że nie odpuści .
- Boję...
- Więc przestań się mnie bać...
- Harry... zatrzymaj samochód nie ucieknę ale musimy porozmawiać.
Na moją odpowiedź kpiąco się zaśmiał.
- Tu jest taki guziczek którym zamykam zamki od środka. Zeby uciec musiałabyś go nacisnąć, ale ja najpierw złamałbym ci rękę. 
Aż głośno przełknęłam ślinę. Ten człowiek to szaleniec.
- Co ja ci zrobiłam że mnie uderzyłeś ? Harry to bolało upokorzyłeś mnie... Ja... ja nie chciałam się tak wydrzeć.. boję się ciebie .. boję sie nawet spojrzeć ci w oczy... Boję się ciebie nawet bardziej niż tamtego typa tamtej nocy... Powiedz co chcesz mi zobić ?! Albo powiedz czego żądasz żebyś zostawił mnie w spokoju... 
Ani razu mi nie przerwał, a jego oczy... czy one się zaszkliły ??!! Skończyłam mówić a on nadal na mnie patrzył.
- Niczego od ciebie nie chcę i nie zostawię cię w spokoju jesteś moja... Niczyja.. tylko moja... Nie zrobię ci krzywdy...
- twoja?? a krzywdę... ty już mi ją zrobiłeś... zobacz widziałeś kiedyś dziewczynę w takim stanie na dodatek ty doprowadziłeś do takiego stanu ?! Widziałeś??
- Nie..
- Skłamałam Liamowi żeby chronić ci twoją punkową dupę więc skończ się na mnie wyżywać. Dorwij sobie jakąś tanią i łatwą dziwkę a nie nękasz bezbronną dziewczynę.
- Ja....
- Jedź do tego szpitala i po prostu nic więcej nie mów.... nie rozmawiaj z wybrykiem natury bo się jeszcze ode mnie jakimś trądem zarazisz.
Odpalił silnik i nic nie mówiąc ruszył do szpitala. Milczał całą drogę. W szpitalu zszyli mi wargę i zapisali kilka maści na zejście opuchlizny. Wyszłam z gabinetu a Styles jeszcze chwilę rozmawiał z lekarzem. Wyszedł po jakichś dziesięciu minutach. 
- Podaj mi swoją receptę..
- Ale po co ? Zaczekaj pójdę do apteki obok i wykupię sobie te lekarstwa.
- Nie... ja je wykupie to moja wina że jesteś posiniaczona więc nie protestuj.
- Nie musisz tego dla mnie robić wystarczy że powiesz przepraszam i po sprawie.
- Nigdy nikogo nie przepraszałem...
- Zaczekaj, chodź siadaj...
-O co chodzi..
- Harry gnębi cię to że się posunąłeś do uderzenia mnie ?
Cisza więc sama sobie na to odpowiedziałam. Nie chciał na mnie spojrzeć więc tym razem ja wzięłam sprawę w swoje ręce. Tym razem to ja wzięłam go za podbródek żeby na mnie popatrzył. Znowu miał zaszklone oczy.
- Posłuchaj mnie... jesteś trudnym , ale nie złym człowiekiem... Powinnam się gniewać i iść na policję ale tego nie robię i nie zrobię... tylko przestań traktować mnie jak przedmiot albo jeszcze lepiej traktuj mnie jak powietrze tak będzie lepiej... oboje będziemy mieli pewność że ta sytuacja się nie powtórzy... I masz idź wykup tę receptę i tak wiem że nie wyduszę z ciebie tego durnego przepraszam...
- Przepraszam 
Powiedział prawie szeptem a mnie aż zatkało. Wiedziałam ze nie może być aż takim egoistą.
- Nie gniewam się :) Pójdę do apteki a ty zaczekaj w samochodzie nie ucieknę przysięgam z resztą nawet nie wiem gdzie nie znam Londynu.
- Weź kluczyki a ja i tak wykupię tą receptę, poczekaj na mnie w samochodzie. 
On mi chyba na prawdę zaufał. Wzięłam kluczyki i ruszyłam do samochodu. Harold po kilku minutach wrócił z reklamóweczką lekarstw. Grzecznie podziękowałam,a le już nic nie odpowiedział. Chyba jego nienaruszona męska duma została urażona tym jednym przepraszam... Wolałam się nie odzywać...

5 komentarzy:

  1. Wg od 6 do 8 nic nie widac nie ma zadnego tekstu :/ naprawisz to ? :/

    OdpowiedzUsuń
  2. CZEMU NIE MA OD 6 DO 8 ROZDZIAŁU O.o

    OdpowiedzUsuń
  3. sprobojcie teraz zaktualizowałam ale nie wiem co sie dzieje

    OdpowiedzUsuń
  4. nie mam pojecia co sie dzieje ;c poniewaz opcja kopiuj wklej dziala tak ze nic nie widac to postaram sie przepisac te rozdzialy na nowo ale jak wiecie to nie jest az takie proste i szybkie takze dajcie mi czas do jutro lub do soboty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz zmienić kolor czcionki na biały ;)

      Usuń