sobota, 6 września 2014

Zayn cz. 11

NO HEJ :) JAK OBIECAŁAM DODAJĘ DZIŚ KOLEJNĄ CZĘŚĆ:) DZIĘKUJĘ ZA TE KOMENTARZE A SZCZEGÓLNIE ANONIMCE= AUTORCE PIERWSZEGO KOMENTARZA DZIEWCZYNO JESTEŚ NIESAMOWITA I BYŁABYM ZASZCZYCONA GDYBYM MOGŁA CIĘ POZNAĆ ALBO CHOCIAŻ TWOJE IMIĘ :)WSZYSCY JESTEŚCIE NIESAMOWICI ;* A WIĘC 15 KOMENTARZY= NOWY ROZDZIAŁ :) MIŁEGO CZYTANIA I BUZIACZKI :*

- To może się najpierw zamknij i nie panikuj co ? Może dziewczyna chciała pobyć sama bez swojej tlenionej niańki i nigdy więcej .. powtórzę NIGDY WIĘCEJ NIE DOTYKAJ MNIE SWOIMI ŁAPAMI! Nie wiem gdzie ona jest i mnie to nie interesuję dlatego łaskawie cie proszę zabieraj stąd swoją dupę bo ci pomogę! Wywalił mnie za drzwi zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć. Moja mała Alex.. przecież ona nie zna Londynu... jeśli coś jej się stanie... Pani Boże proszę cię nie zabieraj mi jej .... jest wszystkim...jedyną rodziną..moja Alex jest dla mnie wszystkim...

ZAYN:
Co z tą dziewczyną jest nie tak ? Cod o cholery ze mną jest nie tak ? Nie lubię tego jej blond  kumpla , ale cholera... co jeśli coś jej strzeli do głowy i jeszcze sobie coś zrobi ? Chodzę już od dziesięciu minut w tę i z powrotem i nie wim co mam zrobić... nigdy nikomu nie pomagałem a jak próbowałem moja ciężko wypracowana reputacja w dosłownie sekundzie leżała gdzieś w kałuży zdeptana razem z godnością.... Nie pomogłem mojej mamie a teraz ona mimo tych wszystkich świństw które wywinąłem nadal chce mnie przyjąć w swoje otwarte ramiona nazywając mnie synem... nie zasługuję na to... ale Alex też nie zasłużyła na takie odrzucenie a wiem że jej przeszłość może być jeszcze czarniejsza od mojej...a pieprzyć honor, respect ... jak jeszcze tej dziewczynie coś się stało to chyba sam się powieszę.
Sięgnąłem po swój czarny płaszcz i szalik, po czym w ekspresowym tempie wskoczyłem w moje buty i wyleciałem  z pokoju jakby gonił mnie conajmniej tabun wściekłych krów. Biegłem i biegłem ale tego jak mu tam.. Niella czy Nulla nigdzie nie spotkałem. Nagle moją uwagę coś, a raczej ktoś przykuł.. Postać siedząca na barierce patrząca w dół na nurt lodowatej wody która płynęła kilkanaście metrów pod nią... to musiała być ona... wiem ze to ona bo ja też uciekałem w takie miejsca gdy było mi źle.. Powoli i ostrożnie podszedłem do niej i chwyciłem ją szybko żeby nie zdążyła spaść. Ostrożnie postawiłem ją kilka metrów dalej ale od razu się zachwiała. Złapałem ją i poczułam silną woń...chyba mojego whiskey..Zchlała się jak autobus ...
- Puść mnie zboczeńcu tyy...
I jeszcze majaczy.. matko ile ona wypiła???
- Nie jestem żadnym zbocz..
- Bo zacznę krzyczeć!!
- Ciiicho kobieto!
- A w sumie to mnie gwałć nawet mam ochotę na seks... no chodź brzydki nie jesteś zęby też masz wszytskie..a wiesz że ostatnio się biłam ? wybiłam zęby takiej jednej suce dziewczynie takiego gbura... jesteś ze mnie dumny ? No powiedz że jesteś...
Zrobiła minkę słodkiego małego bezdomnego zwierzaczka. Gbyby nie to że nazwała mnie gburem to może i bym się nabrał.. Jak człowiek jest pijany lepiej  go nie wkurzać..Bo tylko bardziej się stawia a nie daj Boże jeszcze ja bym się zagapił i ja bym stracił zęby..
- Taa.. super gdzie masz swój telefon daj mi g..
- Niee! Gdzie te ręce !! Dam ci go jak się ze mną prześpisz piękny wędrowcze..
Matko jaka ona jest zboczona gdy jest pijana! A ja ją wziąłem na imprezę... Jestem jakimś szalonym idiotą do cholery laska właśnie włazi mi do łóżka a przypomnę że moim ambitnym planem było ją zaliczyć... no więc laska włazi mi do łóżka a ja ... A tam.. rozum mi odebrano....
- Ta pewnie dam ci co tylko chcesz ale daj mi telefon.
- A proszę słodziaku
Oooo mogłem to nagrać..Miałbym czym szantażować... Wybrałem na jej telefonie numer blondasa i przycisnąłem go do ucha.
- halo Alex ?? gdzie jesteś słoneczko??
No zaraz się porzygam...
- Tu Zayn tumanie znalazłem ją jest tak pijana że nie trzyma się sama na nogach zabiorę ją do siebie
- Co ?? Masz ją w tej chwili ..
- Gówno mnie obchodzi co masz do powiedzenia dlatego sie zamknij zabieram ją i koniec
Rozłączyłem się nie będę gadał, dyskutował z kimś takim jak on. Koniec zabawy.
- Alex dasz radę iść?
- Musisz mnie ponieść mój ty książę a na miejscu zajmiemy się i twoim rumakiem..
O Jezus Maria... Błagam zaśnij już... Wziąłem ja na ręce i niosłem.. Przez chwilę jedną ręką próbowała mi dosięgnąć do gumki bokserek ale zwinnie jej to uniemożliwiałem. Kiedy jej ręka nie uciekała już w dolne partie mojego ciała pomyślałem że zasnęła. Nie myliłem się. Dobrze że nie zamykałem drziw od pokoju bo chyba butem bym je teraz otwierał. Delikatnie położyłem ją na łóżku i zacząłem rozbierać jej ubrania były przemoczone a ona sama przemarznięta. Gdy zdjąłem wszystko pozostawiając ją w samej bieliźnie moją uwagę przykuło coś czego na pewno nie było jak wcześniej mnie odwiedziła. Troszkę wyżej niż miseczka stanika znajdował się opatrunek a spod niego wystawała folia taką którą ja miałem za każdym razem gdy robiłem sobie nowy tatuaż... no nie... nie mówcie mi że po pijaku zrobiła sobie dziarę... Wszystko ledwo trzymało się na miejscu , a że wiedziałem jak się obchodzić z takimi rzeczami . Delikatnie zdjąłem i to co zobaczyłem dosłownie mnie zszokowało... Zamiast już ją ruchać i spełniać obietnicę daną samemu sobie to ja stoję i dosłownie jak zamurowany gapię się na ten tatuaż.. Nie wierzę że go sobie zrobiła... Był taki sam jak mój identyczny... tylko obok chłopca siedziała jeszcze dziewczynka... Wiedziałem że ma kruchą przeszłość...ale nie wiedziałem że utożsamia sobie ją ze mną... Delikatnie przejechałem po nim opuszkami palców i poczułem ciepłą ciecz na policzkach.. Tak to były łzy... nie do końca ogarnięty zabrałem się za zmianę opatrunku , a robiłem to tak jakbym conajmniej trzymał na rękach Królową Elżbietę.. taka delikatna i krucha...a le przywalić potrafi.. Sięgnąłem do szafki po jakąś moją koszulkę i umieściłem ją na jej prawie nagim  ciele.. Zaciągnęła się moim zapachem uśmiechnęła przez sen i po omacku odnalazła moją rękę.. Nie nie nie.. mała zwolnijj.
-Przytul mnie..proszę..
Wymamrotała przez sen nadal nie puszczając mojej dłoni. Trzęsła się mimo tego że ją przebrałem i okryłem. Położyłem się obok i otuliłem szczelnie swoimi ramionami. To dziwne uczucie leżeć obok tulącej się do mojego serca dziewczyny, na dodatek w moich ciuchach.. Chwilę się wierciła aż w końcu odnalazła chyba sobie najlepszy i najcieplejszy zakątek....Ułożyła głowę i lewą dłoń na moim sercu jakby jego bicie było swego rodzaju kołysanką. Ja też czułem to ciepło i też czułem bicie jej serca.. Uspakajało mnie to a co było dziwne jej i moje biło dokładnie w tym samym tępie.. Szukała tam schronienia.. Jestem samolubny a nie brałem pod uwagę tego że stanie koło mnie ktoś kto sam miał ciężkie życie a jeszcze chce pomóc takiemu debilowi jak ja...

16 komentarzy:

  1. Zaglądałam tu już chyba ze 100 razy od samego rana i nie mogłam się doczekać ;) Jeszcze jak zobaczyłam notkę to aż mnie zatkało, bo to ja jestem autorką tamtego komentarza i w sumie teraz trochę mi wstyd, bo on był taki długi i trochę nieskładny, zresztą tak jak wcześniejsze, ale ten ostatni to jak na razie rekord ;) Tak naprawdę to Ty jesteś niesamowita, bo to co tutaj dla nas robisz: piszesz świetne imaginy, poświęcasz nam swój czas i dodajesz rozdziały mimo różnych trudności, jesteś po prostu cudowna <3 a ja napisałam tylko zwykły, szczery komentarz :) Również byłabym zaszczycona gdybym mogła Cię poznać, ale pewnie będzie to bardzo trudne :( ale mam na imię Dominika, więc od teraz pod każdym komentarzem będę podpisywać się Doma, bo nie mam żadnego konta, więc muszę pisać z anonima :) Nawet nie wiesz jakie szczęście sprawiłaś mi tą notką i tym rozdziałem <3 No właśnie, przechodząc do treści... Wiedziałam, że jakoś nas zaskoczysz ;) Pijana, zboczona Alex, jej teksty do Malika były świetne :D Ta część akcji, która toczyła się na dworze po prostu mnie rozwaliła ;D "Zchlała się jak autobus" - muszę to sobie zapamiętać, bo jest świetne, a takiego określenia jeszcze nie słyszałam ;) Tak strasznie się cieszę, że Zayn jej nie wykorzystał i, że zobaczył ten tatuaż. Twardziel Malik się rozpłakał?! Wiedziałam, że to jakoś na niego wpłynie, ale aż tak?! Nie ukrywam, że bardzo mi się to podoba. ;) Mam nadzieję, że Zayn coś zrozumiał... Końcówka była naprawdę piękna <3 Jestem tylko ciekawa jaka będzie reakcja Alex jak się obudzi, może być bardzo interesująco ;D Już nie mogę się doczekać kolejnej części... Bardzo Ci dziękuję, że doceniłaś mój komentarz jestem naprawdę zaszczycona, ale nie będę się już na ten temat rozpisywać, bo się chyba rozkleję ;) Więc czekam na tą 15, proszę komentujcie :* Buziaki i do następnego <3 Doma ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawde szacun dziewczyno... piszesz komentarze dłuższe niż nie jeden posty ! a co do posta to zgadzam się w zupełności z Tobą ;-) czekam na cd i minę Horana... a może też Marcela??? :-D <3

      Usuń
    2. Dzięki, ale to tylko zwykły, szczery komentarz ;) Doma

      Usuń
  2. No zajebisty mała :* czekam na to gdy Niall wpadnie do pokoju i na jego reakcje gdy ich zobaczy ;) komentujcie !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego nikt nie komentuje :( No proszę Was, ja chcę następną część <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały ♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejkuu jakie cudo! Odkrylam twojego bloga dzisiaj i juz przeczytalam wszystkie czesci tego imagina! Ja rowniez bd sie podpisywac pod kazdym komentarzem bo rowniez nie mam konta
    Klaudia :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny <3 Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały <3 :)

    OdpowiedzUsuń