środa, 17 września 2014

Zayn cz.13

MOI DRODZY DZISIEJSZY ROZDZIAŁ JEST KRÓTSZY NIŻ MYŚLAŁAM PONIEWAŻ TROSZKĘ ZABRAKŁO MI CZASU ALE NEVERMIND ;) kOCHANI 100 000 WYŚWIETLEŃ!!! tAK WAM DZIĘKUJĘ! JESTEM PRZESZCZĘŚLIWA! CIESZĘ SIĘ WIDZĄC TYLE ODSŁON , NAWET OBOK POJEDYNCZYCH POSTÓW. nIE WIEM CO DZIEJE SIĘ Z DRUGĄ ADMINKĄ BO STRACIŁAM Z NIĄ KONTAKT ;/ SZKODA ŻE MIMO TAK WIELKIEJ LICZBY ODŁON KOMENTARZY NADAL JEST MIMO WSZYSTKO MAŁO;/ MAM NADZIEJĘ ŻE TO SIĘ ZMIENI PO PAMIĘTAJCIE WASZE SŁOWO TO NAJWIĘKSZA MOTYWACJA :* NASTĘPNY ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ JAK POD POSTEM BĘDZIE PONAD 20 KOMENTARZY :)

Już chciałam wciągnąć biały proszek starannie rozłożony w cienkie działki,aż nagle drzwi się otworzyły..
- Przep.. Alex?! O cholera co ty robisz?! Dawaj mi to cholerstwo!
- Marcel nie.. zostaw...
- Oszalałaś ?! Ty i narkotyki?? Co się dzieje ?
- A co ciebie to obchodzi ?! Zostaw mnie w spokoju!!
Wybiegłam z łazienki i popędziłam do pokoju mojego i Zayna. Ten już nie spał jak mnie zobaczył od razu zerwał się na równe nogi i zbladł... Czyżbym wyglądała aż tak tragicznie? Nie ważne musiałam poczuć czyjąś bliskość... musiałam.. Podbiegłam do niego i z całej siły otuliłam go ramionami tak szczelnie że chyba nawet piórko nie zmieściłoby się pomiędzy naszymi ciałami. Czułam teki przyjemne ciepło płynące od nniego. Czułam zapach który otulał mnie całą noc tworząc taką niewidzialną ochronę. Czułam się po prostu dobrze..
-  Alex co się stało ? Dlaczego płaczesz ? Malutka opowiedz mi..
- On mnie nienawidzi...
Łkałam prosto w jego nagi tors nie móc się opanować.. Życie jest takie trudne..



ZAYN :
 Nie mogłem znieść znów tego widoku. Dziewczyna płakała normalnie to,.. taa wiem jestem potworem ale śmiałbym się że jest zakompleksioną idiotką szukającą pocieszenia i znając moje możliwości to bym ją pocieszył ale.. w bardziej fizyczny sposób...No wiecie jaki..Lubiły to.. przynajmniej się nie smuciły.. Przeważnie to Perrie była dla mnie sposobem na odstresowanie. Ostry seks był na porządku dziennym. Nie byłem delikatny ona z resztą nie lubiła gdy byłem delikatny..
- Halo? Zayn?? Słyszysz mnie? Przepraszam pewnie myślisz  że jestem głupia zawracając ci głowę .. ja powinnam wrócić do domu..do Polski..
- Alex nie! Stój nie ruszaj się chodź usiądźmy..
Nie może pojechać...nie teraz.... nie mogę znów zostać sam...Nie mogę.. Sama weszła w to bagno teraz albo wyplącze się z niego ze mną albo pozwoli mi utonąć.. Przecież siedzimy razem w jednej klatce.. Spuściła wzrok, a jej zaróżowione już policzki przybrały intensywniejszy kolor. Złapałem za jej podbródek i pociągnąłem ku górze , zmusiłem wręcz żeby na mnie spojrzała.. Zabolało.. jej wzrok bolał... taki smutny...
- Nie chcę żebyś sobie szła malutka...Chcę żebyś została ...ze mną... 
- Niall mnie nienawidzi.. mówi że jestem taka jak moja mama...
- Opowiedz mi.. Alex nic co jest tutaj nie wyjdzie na światło dzienne .. Ja też...mogę ci trochę... o sobie opowiedzieć..
- Moja mama jest prostytutką Zayn..
O żesz kurwa jego mać... Pierdolnołem jak siedziałem..
- Zaczęła handlować swoim ciałem na prawo i lewo żeby zdobyć pieniądze na wódkę.. Mój tata jeździ na wózku przez jednego z jej fagasów...Cztery lata temu miał ten wypadek..od tego czasu nie powiedział mi że mnie kocha.. nie przytulił ,..kompletnie nic...twierdzi jak Niall że niedaleko pada jabłko od jabłoni i też będę taka sama jak mama... Sama zarabiałam na dom ale mimo wszystko nie dam powiedzieć złego słowa na tatę... Kiedyś pewnego wieczoru kiedy facet mamy przywiózł ją do domu ..ona była nieprzytomna martwiłam się ale okazało się że jest po prostu pijana.. Ten facet..zaczął mnie dotykać...tam dotykać... krzyczałam ale nikt mnie nie słyszał... Nożem przejechał po moich plecach zostawiając za nim stróżki krwi..mam tam bliznę...W tedy wszedł tata..Uratował mnie..moje dziewictwo a całkiem prawdopodobne że nawet uratował mi ,życie... Nie nawidzę siebie ... swojego ciała...tej blizny.. za każdym razem kiedy jakiś chłopak chciał się do mnie bardziej zbliżyć uciekałam.. Zamiast twarzy chłopaka za każdym razem widziałam jego ohydną twarz ... Kazał krzyczeć swoje imie... Bałam się .. Zayn ja tak bardzo się bałam..
Dziewczyna nie mogła pohamować płaczu i euforii. Mocno ja do siebie przytuliłem.. teraz jest mi wstyd.. Za to co chciałem zrobić.. Za to że chciałem odebrać jej dziewictwo w sposób prawie tak brutalny jak tamten oblech.Siedziała koło mnie dziewczyna z jeszcze bardziej popierdolonym zyciem niż moje a ja...jestem chujem i tyle... Myślałem kutasem a nie głową... 
- Cii.. nie musisz mówić jeśli nie chcesz Alex na pprawdę spokojnie jestem przy tobie malutka.
- Nie ja powiem..tata mimo nienawiści jaką mnie darzył przez ostatnie kilka lat wiem że mnie kochał.. Dał mi pieniadze na wymarzone studia tutaj w Londynie..ale nie miałam w tedy pieniędzy żeby pójść z tobą do klubu... Przepraszam za wybicie zębów Perrie... za wyzywanie jej... ale ona nic nie rozumiała ,.. nie można oceniać człowieka skoro się go nie zna.. Ja zrozumiałam... jakoś to odkręcę... Obiecuję postaram się żeby Perrie do ciebie wróciła.
No nie gada poważnie oszalała czy jak ?!
- Nie Alex nikogo nie będziesz przepraszała . Jeśli ktoś miałby tu przepraszać z was dwojga to byłaby to ona. Będziemy trzymać się razem. Będziemy najlepszymi przyjaciółmi. Ja dla ciebie ty dla mnie obiecaj że ty nie zostawisz mnie a ja przyrzeknę że nie zostawię ciebie. Nikt nie zburzy naszego muru. Pokażemy reszcie świata że mamy ich w dupie..
- Ja brałam Zayn..
- Powiemy im że.. Zaraz że co ? Co brałaś ? masz kredyty? Długi? Nie wiem..
- Narkotyki.. brałam narkotyki... Gdyby twój brat nie wtargnął do łazienki dziś .. też .. też bym wzięła...
- Skąd miałaś to swiństwo..
- Jakiś koleś tu na obrębie sprzedawał...
- Tomlinson...
- Miał na imię chyba Louis..Powiedział że to sprawdzony towar..
- Więcej. Nie. Weźmiesz. Żadnego. Kurwa. Narkotyku. Jasne?? A co do Louisa sprawdzona to jest jego siostra i niech o tym pamięta..
Znowu przerwała kontakt wzrokowy. No kurwa pięknie.. Brawo Malik! Przybij sobie piątkę ze swoją pierdoloną niewypatrzoną gębą..
- Alex ja..
 Nie zdążyłem odpowiedzieć bo Alex przywarła do mnie ustami. Całowała tak namiętnie że brakło tchu, ale podobało mi się to. Przez chwilę walczyłem o dominację, ale się poddałem nie miałem szans zdominować mojej domeny.Ta krucha dziewczyna potrafiła w stu procentach przejąć kontrolę nad moim ciałem , umysłem, and całym moim światem.
-Przyjaciele tak ? Tacy na zawsze?
Mówiła między pocałunkami prost w moje usta. To było cholernie seksowne.
- tak.
- Nikt nas nie rozdzieli nie stanie między nami ?
- Nikt.
- Będziesz moim narkotykiem ?
- Będę twoim nałogiem.
- Ognioodporni?
- Ognioodporni.
 'Cause nobody knows you, baby, the way I do,
And nobody loves you, baby, the way I do,
It's been so long, it's been so long, maybe we're fireproof,
'Cause nobody saves me, baby, the way you do.


Po krótkiej wymianie zdań oderwaliśmy się od siebie. nasze oddechy były płytkie nierównomierne,ciężkie. Nadal czułem jej usta na swoich ale wiedziałem na co czekała.
- Alex nie uciekniesz jak dowiesz się o mojej przeszłości ?
- Przed chwilą powiedziałeś że na zawsze..
Uśmiechnąłem się no i czas na show... Oby nie zwiała,,,
-Byłem dziesięcioletnim bandytą...Mój ojciec katował moją matkę od kiedy skończyłem 16 lat.. Bałem się go.. próbowałem ją chronić ale ona zawsze zamykała mnie w pokoju gdzie siedziałem razem z MArcelem tuląc go do siebie. Słyszeliśmy krzyki wrzaski, dźwięki tłuczonego szkła... Potem dorosłem ... Skończyłem 18 lat.. zacząłem znęcać się psychicznie nad moją mamą.. biłem Marcela raz nawet wylądował w szpitalu.. tak na prawdę ma na imię Harry ale zakazałem mu używać tego imienia. Wracałem napity, naćpany , a czasem nawet odbierała mnie z komisariatu..ale mimo to ona zawsze przyjmowała mnie z otwartymi rękoma.. Właśnie za to jej tak nienawidzę.. a raczej siebie.. za to że zawsze mnie tak kochała..
- Dlaczego więc mieszkasz tu gdzie twój tata.
- Bo jestem taki jak on.. bez uczuć .. zły... nienawistny..
- W cale że nie.. Czy widziałeś żeby twój tata płakał?
- Co ? NIe ..dlaczego..
- Po płacz oznacza człowieczeństwo ty płakałeś.. widziałam twoje łzy.. a poza tym wiem jak przekonać się tego w 100 %.
- O czym ty mówisz ?
- Kochaj się ze mną Zayn..

23 komentarze:

  1. OMG jaki koniec ! *.* dodaj nexta bo umrę ! jutro piszę spr z matmy i jak ja sie skupie, gdy mnie ta końcówka tak męczy ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ejj odcięło mi pierwszą część tekstu ! :-/ to może napiszę w skrócie to co miało być...
      a więc tak... NAJLEPSZA część tego opowiadania ! te historie, Louis, Harry... zastanawiam się kim będzie Liam <3 nauczycielem? XD nie mogę się doczekać kontynuacji... weny czasu i chęci ! ;*

      Usuń
  2. OMG!!!!!!! I moja wyobraźnia wystrzeliła dalej niż mój mózg!!!!!! Ja chce nex, a jak ostatnie słowa głoszą "Kochaj sie ze mną Zayn" to oznacza +18!!

    OdpowiedzUsuń
  3. no gdzie taki koniec? :< ŚWIETNY IMAGIN! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. WAŻNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    http://lodz.naszemiasto.pl/plebiscyt/plebiscyt-muzyczny-kto-powinien-wystapic-w-lodzi-w-2015-roku,19825,t,id.html NA TEJ STONIE GŁOSUJEMY BY ONE DIRECTION PRZYJECHALI DO ŁODZI W 2015 ROKU! PROSZĘ BY KAŻDY ODDAŁ GŁOS NA 1D!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super:) czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej! Przepraszam, że dopiero dzisiaj komentuję, ale wcześniej miałam problemy z internetem :( To jest najlepsza część jaka do tej pory powstała!!! No po prostu nie wiem co mam napisać... "Fieproof" - tak fajnie to tu wplotłaś, naprawdę super (tak na marginesie uwielbiam tę piosenkę <3) Te historie Zayn'a i Alex strasznie mnie poruszyły. Lou jako handlarz narkotyków - rozwaliło mnie to :D Ta scena kiedy Alex go całowała, po prostu boska (oby było takich jak najwięcej). Końcówka mnie zaintrygowała. Czyżby szykowało się jakieś +18? Nie to, że jestem jakimś zboczeńcem, ale taką scenką wcale bym nie pogardziła ;) Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Mam nadzieję, że te komentarze szybciorem się pojawią. Proszę komentujcie :* Buziaki i do następnego <3 Doma

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW *.* boski czekam na next proszee

    OdpowiedzUsuń
  10. Zayn i Alex muszą być razem <3 Rozdział boski, tak jak poprzednie :*

    OdpowiedzUsuń
  11. love, nie mogę doczekać sie następnego :D

    OdpowiedzUsuń