wtorek, 4 marca 2014

DARK HARRY CZ. 49

A OTO 49 ROZDZIAŁ :) KOMENTUJCIE TEN POST I POPRZEDNI ZATYTUŁOWANY "HARRY" JEŚLI POD TAMTYM POSTEM POJAWI SIĘ MINIMUM  15 KOMENTARZY BĘDĘ DODAWAĆ NIE TYLKO CZĘŚCI OPOWIADANIA DARK ALE I INNE IMAGINY JEDNO CZĘŚCIOWE:) A TERAZ DO TEGO POSTA TRADYCYJNIE 16 KOMENTARZY= NASTĘPNY ROZDZIAŁ :) MIŁEGO CZYTANIA;*


Pokochała każdy centymetr mojego ciała a ja ... a ja na początku byłem dupkiem, potem byłem dupkiem, a potem jeszcze raz dupkiem a teraz też jestem dupkiem tyle że zakochanym po uczy dupkiem.
Czekałem i czekałem . Minuty przerodziły się w godziny. Chłopcy przysypiali tylko Zayn dzielnie siedział nie zmieniając miejsca.
- Zayn..
- Hm?
- Mogę ... przytulić... mogę się do ciebie przytulić ?
Nie doczekałem się odpowiedzi, tylko sylwetka chłopaka się podniosła po czym on przytulił mnie jak własny brat. W takich chwilach dziękowałem Bogu za takich przyjaciół. Byli tu ze mną i z Darcy. Wspierali nas, a to wszystko tak na prawdę można nazwać przeznaczeniem.Jedno głupie zrządzenie losu i nasz świat obrócił się do góry nogami.
- Będzie dobrze Harry. Darcy przeszła już tak wiele, więc jestem pewien że poradzi sobie i z tym .
Na jego twarzy zagościł pokrzepiający uśmiech, taki który tylko on potrafi stworzyć. 
- Hazz patrz lekarze w...
Nie pozwoliłem mu dokończyć bo pognałem za lekarzami .
- Co z nią ?? Żyje?? Niech Pan coś do cholery powie!
- Niech się Pan uspokoi !
- Słuchaj! Gadaj co z Darcy bo się żona w nocy zdziwi jak zobaczy mężczyznę bez oprzyrządowania!
Nerwy mi puściły i trochę gościa szarpnąłem. Dobrze że Malik mnie odciągnął bo doktorek wezwałby policję. 
- Przepraszam poniosło mnie...
- Pańska dziewczyna leży w sali na przeciwko , ale chociaż tam się proszę zachowywać to nie boisko dla kiboli tylko szpital!
Wkurzony lekarz odszedł a ja dwa razy strzeliłem sobie w myślach w pysk za to że nie potrafiłem się opanować po czym przekroczyłem próg sali. Była lekko przyciemniona ale to pewnie dlatego żeby pacjentów po zabiegach nie raziło w oczy. Darcy leżała tam spokojnie w białej pościeli. Wyglądała jak aniołek. Podszedłem bliżej i chwyciłem jej dłoń.
- Kochanie jak się czujesz?
-Średnio ....bolą mnie oczy...
- Będą bolały kotku ale przejdzie :.) a widzisz już coś ?
- Nie ...
- Ale lekarz mówił..
- Ale błagam się nie zaczesuj włosów aż tak do góry bo wyglądasz jak Ainstein..
- ALe tak jest wyg... zaaaarazzz.. skad ty wiesz jakie mam włosy... D... Darcy widzisz mnie ????
- Tak za dużą dużą mgłą ale twoich włosów nie da się z niczym pomylić.
Nie odpowiedziałem a przyssałem się do słodkich malinowych ust mojej dziewczyny. Czułem jak uśmiecha się przez pocałunek. Teraz swiat się zmieni, wszystko się zmieni, no moze oprócz jednej rzeczy... Oprócz wielkiego uczucia, jakim ją darzę , chociaż wiem że nawet  w połowie nie są tak wielkie jak jej. Ostatnio podsłuchałem chłopców .. mówili o anonimowych listach do Darcy. Poszperałem trochę w szufladach jak wyszli do Nandos i znalazłem. Dużo ich było. Ktoś na nią czyha... ktoś kto jest na wolności? czyżby nam o czymś nie powiedziała ? Boję się o nią ale nie pozwolę żeby ktoś ją tknął. Nikt nigdy więcej nie zada jej żadnego bólu fizycznego ani psychicznego. 
- Hazz .. o czym tak myślisz ?
- Kotku mogę cię o coś zapytać ?
- Nie jestem dziewicą i dobrze o tym wiesz
 I zachowaj tu z taką powagę.
- Nie to , ale dobrze że mówisz bo bym nie wiedział.
- No więc?
- Kotku.. wszystko w porządku ? Nie pytam  o ..
- Wiem o co pytasz Harry... Jak chłopcy chcą uchować coś w tajemnicy, to wiadomo że albo sami się wysypią albo zostaną przyłapani. Wiesz że nauczyłam się bezbłędnie słuchać a więc chodzi o te listy prawda ?
- Tak...
- To listy od mojego "ojca".. Nie przejmujcie się nic się nie stanie no przynajmniej nie jak nie będziemy uprzedzeni. Dzwonił do mnie i był u was w domu kiedy byliście na siłowni... On chce pieniędzy, ale Liam mi w tym pomoże . 
- Darcy ale dlaczego mi nie powiedziałaś myślałem że sobie ufamy !
- Przepraszam..
- Ja mówię ci o wszystkim a ty... 
Dla mnie było już za dużo po prostu wyszedłem. Wiem że nie powinienem ale to samo mną pokierowało..



DARCY:
Obraził się... No tak mogłam to przewidzieć... Jestem głupia.. Przecież on miał prawo wiedzieć. Muszę go znaleźć, przeprosić. Nie mogę mu pozwolić odejść ja go przecież kocham...My go kochamy.... Odpięłam starannie wszystkie kable i po ścianach ruszyłam na poszukiwania. Światło na korytarzu od razu mnie oślepiło. Obijałam się o ludzi, sprawnie się tłumacząc. Nie widząc niektórych przeszkód dorobiłam się wielu siniaków,a le musiałam go znaleźć. Nie wiedziałam juz po chwili gdzie jeste, ani jak wrócić . Zrezygnowana osunęłam się po ścianie i zaczęłam płakać, co spowodowało ogromny ból oczu.
- Darcy !? Cholera jasna powinnać leżeć! Chodź !
- Nie mogę muszę znaleźć Harrego Zayn gdzie on jest???
- Spokojnie na początek masz moją bluzę i zakryj oczy, zaniosę cię do sali i ci go przyprowadzę dobrze ?
Pokiwałam twierdząco głową a po chwili już siedziałam w  swojej sali.


ZAYN:
Hazz siedział przed wyjściem a ja po prostu kipiałem ze złości! Czemu ona płakała?
- Harry idioto ! Darcy cię szukała cała zapłakana nie wiedziała gdzie jest ani co jest dookoła niej co cię kopnęło!
-Nie powiedziała ani o listach ani o tym że jej ojciec ją nachodził !
- Po pierwsze wiesz że jest po zabiegu a ona ruszyła na wycieczkę cię szukać, po drugie ona cię kocha, a po drugie to już teraz nie ma zadnej prywatności gdyby ci powiedziała całkiem nie odstępowałbyś jej na krok, pewnie nawet do łazienki byś jej samej nie puścił więc skończ się mazać bo ona jest tam sama  i płaczed ,a myślałem że nie chcesz być powodem jej łez.


DARCY:
Ja na prawdę jestem do niczego. Co teraz będzie ? A jak straciłam jedyną osobę na której tak bardzo mi zależało? Mogłabym dla jego miłości przejść dwa razy większe tortury niż dotychczas. Wygląda na to że jestem skazana na samotność, chociaż teraz to nie aż taka samotność..
- Darcy ! Nie wolno ci chodzić ! oszalałaś ?! chcesz żeby ci się coś stało ? Kochanie nie rób tego więcej:,(
Poczułam mocny uścisk . Przytulił mnie, ale ja musiałam mu to powiedzieć nie mogłam zwlekać..
- Mocno bolą cię te oczy ?
- Nie nie mówmy o tym ...
- A więc .. bolą ?
- Harry ! Jestem w ciąży do cholery zostaniesz ojcem !
- Ale... ale... ale...

22 komentarze:

  1. OMG *U* CUDNYYYY

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale zwrot akcji Hazza tatą już to sobie wyobrażam. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Boszeee ;-; Dodawaj szybcieej , to jest cudownee <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się doczekać , pisz daleeej

    OdpowiedzUsuń
  5. Woow niesamowity *.* Pisz jak najszybciej ! <33

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne jak zawszę <3 niesamowitę i mega extra kocham <3 -Mrs Styles

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochaaam <3 pisz dalejj ! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknyy ! pisz daleej ! niemoge się już doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super czekam na następny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzidziuś ? :D szybko pisz następnego ! :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Supeeer ! Kochaam ;3 następnyy

    OdpowiedzUsuń
  12. wooow pisz daeel już nie mogę się doczekać <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknyy pisz daleeej :3

    OdpowiedzUsuń
  14. <33 Supeeer kochamm pisz jak najszybcieej :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ty ...ty...ty <33333

    OdpowiedzUsuń
  16. Harry ojcem ? ;D Rozdział Przecudowny *_*
    Next,next,next.
    ~Żona Stylesa

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow. Hazz tatusiem.. Jestem ciekawa jak na to zareaguje. Cudowny !

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedy nastepna część ? :(

    OdpowiedzUsuń
  19. wooooooooooooooooooooooooow w ciąży? nie spodziewałam się super!!!!!

    OdpowiedzUsuń