wtorek, 4 marca 2014

Liam

Hej wszystkim! Tu Pati :) Dziś witam Was imaginem o Liamie .Mam nadzieję, że się Wam spodoba i pozostawicie po sobie jakiś ślad w komentarzach;D
Buziaki i miłego czytania !:)) :**



L-Kocham Cię najdroższa-szeptał mi co wieczór tuląc mnie do swej piersi...

   To wspomnienie wywołuje nadal we mnie dużo emocji. Jego spojrzenie przepełnione miłością...
Czy udawał?Czy to było jednym wielkim kłamstwem? Bo jeśli się kogoś kocha, to przecież inaczej okazuje się miłość, a nie zostawia bez słowa wyjaśnienia.
   Minęło dopiero 8 tygodni, ale dla mnie jest to aż 8 tygodni. Cierpię z dnia na dzień coraz bardziej. O ile w ogóle to możliwe. Czemu nie potrafię być bezduszną suką i nie patrzeć wstecz, zacząć od nowa?
                               
                                                                       ***
   
     ''...Lecz wszystko jest niczym jeśli nie mam Ciebie...''

                                                                       ***

     Czas mijał...Było lepiej.Naprawdę. Starałam się.Do dziś.Widziałam go.Mój ukochany Liam. Miał kogoś.Wysoka, piękna brunetka...Trzymali się za ręce, w pewnym momencie on ją pocałował. Teraz ona miała całe moje szczęście, którego ja tak bardzo pragnęłam. Nawet mnie nie zauważył. Przeszedł obojętnie...Zabijając mnie tym  do końca. Boli. Bardzo boli. Pamiętam jak ze mną spędzał czas na spacerach w tym parku...
Siedzieliśmy na ławce gdy w pewnym momencie Liam się odezwał.
L-Spójrz tylko kochanie-pokazał na bawiące się w oddali dzieci.
L-Kiedyś to my będziemy z naszymi szkrabami tu przychodzić-uśmiechnął się do mnie szeroko.
[T.I.]-Chcesz mieć ze mną dzieci?-zapytałam oddając mu uśmiech.
L-Nikogo innego nie wyobrażam sobie jako matkę moich dzieci kochanie-cmoknął mnie w nosek.

   
Czy jej też już to powiedział?

                                                                     ***

           
'' Można zamknąć oczy na rzeczywistość, ale nie na wspomnienia..."

                                                                     ***

 Rok. Minął rok.Wyleczyłam się. Zapomniałam .Już nie boli.Zastanawiasz się czy kogoś poznałam z kim układam sobie życie?Moja odpowiedź brzmi:Nie. Boję się. Nie chcę być ponownie zraniona. A może pomimo tego, że zostawiłam przeszłość za sobą ciągle w głębi duszy mam iskierkę nadziei, że jeszcze kiedyś się odnajdziemy i zaczniemy z Liamem od początku?

                                                                    ***

   
" Byłeś . Czas przeszły, czynność zakończona. Tak po prostu. Z wielu powodów..."

                                                                    
***

  Byłam dziś w tym parku .I nie czuję się przytłoczona. Czuję się dobrze...Patrzę na stolik, gdzie leży mój telefon.Czerwone światełko oznajmia mi, że mam nową wiadomość..Pierwsza moja myśl to, że pewnie mama dzwoni zapytać jak sobie radzę, ale gdy przyciskając guzik i słyszę ten głos. Zamarłam.
L-[T.I] Przepraszam Cie za wszystko...
Po chwili ciszy słyszę jak zaczyna śpiewać słowa piosenki, która zawsze poruszała moim sercem.
L-  Kochaj mnie tak jak kiedyś kochałaś.
      Jakby to co złe nic nie znaczyło dla nas
      Jakby nic się nie stało, chwilowa mgła
      Gaśnie zły film i zapalają światła
      Chcę być taki jaka byłaś dla mnie
      Odbuduję to, co wykradłem z Twoich marzeń
      Nie znam słów co pomogą Ci wybaczyć
      Ale posłuchaj tych, Którymi pragnę tłumaczyć
      Uwierz w to, że chcę by było dobrze
      Gdzieś upadłem proszę pomóż mi się podnieść
      Pozwól dotrzeć mi znów do Twego serca
      I wierzę w to, że miłość wszystko zwycięża
      Te kilka chwil, które poświęcisz dla mnie, słuchając łez na automatycznej sekretarce
      Dlaczego się zmieniłaś, nie odwracaj się
      Zobacz jestem tutaj i Kocham Cię...
L-Kocham Cię [T.I].
Łzy lecą po moich policzkach...On mnie kocha...Liam mnie kocha...Pod wpływem impulsu chwytam za telefon i wykręcam numer.
[T.I]-Przyjedź-mówię, po czym się rozłączam.I może nie podejmuję odpowiedniej decyzji, ale chcę z nim być. Chcę nam dać szansę.Bo wierzę, że tym razem może nam się udać.

5 LAT PÓŹNIEJ
  
Siedzę w salonie popijając ciepłą herbatę i obserwuję Liama jak bawi się z naszą córeczką.Mimowolnie uśmiech wpływa na moje usta. Mam moje dwa osobiste szczęścia...

                                                                   ***

 ''Chciałabym, żeby wszystko zatrzymało się właśnie teraz i już nigdy, przenigdy, się nie zmieniło. Tak jak zdjęcie, które nosi się w portfelu..."
                                                                   ***

  Pomimo rozłąki i bólu daliśmy radę  zapomnieć o złych rzeczach. Zaryzykowaliśmy, a teraz posiadamy naprawdę cenną rzecz w życiu: Kochająca, wspierająca się rodzina.
  Dziś jestem silną kobietą, mającą kochanego męża i wspaniałą córkę.
I dziękuję Bogu za odwagę 5 lat temu by się podnieść, wybaczyć i ruszyć na przód RAZEM...


Koniec. :)


4 komentarze: